piątek, 2 stycznia 2009

Handel walutami - czy trendy istnieją

Od paru lat, na skutek upowszechnienia internetowych platform transakcyjnych, handel walutami na rynku międzynarodowym dostępny jest dla każdego, kto jest podłączony do sieci. FOREX zyskuje coraz większą popularność w kręgach domorosłych spekulantów ze względu na niskie koszty transakcji (rzędu 0.01 % !) i dostępne wysokie lewary (nawet do 200 x ). Każdy, kto chce rozpocząć przygodę z forexem powinien jednak najpierw zapoznać się ze specyfiką tego rynku, w przeciwnym razie szybko straci wszystkie zainwestowane środki. W tym artykule chcę pokazać, jak złudne są nasze przekonania co do natury kursów walut. Obalę mit o wyraźnych trendach , które rzekomo widoczne są gołym okiem na wykresach kursów. Poniżej przedstawiam wykres notowania pary EUR/USD na przestrzeni kilku lat: Końcowe załamanie to objaw obecnego kryzysu funansowego, który przerwał wyraźny trend rosnący Euro w stosunku do dolara amerykańskiego. Każdy widzi ten trend, a ja teraz pokażę, że to złudzenie. W tym celu wygeneruję sztuczne dane i pokażę ich wykresy. Poniżej przedstawiam pięć zestawów danych całkowicie losowych. Program generujący startuje z jedynki i losowo mnoży ją lub dzieli przez tę samą wartość (krok) równą 1.001. Skrypt, który wygenerował te dane wygląda tak:
awk 'BEGIN { x=1; p=1.001; 
     for (i=0; i<27783; i++) { 
        if (rand() < 0.5) x *= p; else x /= p; print x }
     }'
27783 to liczba punktów pierwotnego wykresu - chcę uzyskać dane tej samej długości. Oto, co uzyskuję: Wygenerowany wykres również zawiera wyraźny trend . Jedyne wyjaśnienie tego faktu to przypadek, albo złudzenie. Wygenerujmy więc kolejne cztery przebiegi czasowe i obejrzyjmy: Oprócz być może pierwszego z powyższych czterech sztucznie wygenerowanych wykresów, wszystkie posiadają odcniki wyraźnego trendu . Tłumaczy się to tym, że umysł ludzki cechuje skłonność do dopatrywania się porządku nawet tam, gdzie go wcale nie ma. Czy więc dane finansowe , takie jak notowania FOREXU czy giełdy, są nieprzewidywalnymi ciągami losowymi ? Czy więc cała analiza techniczna jest równoważna próbom znalezienia systemu wygrywania w totolotka ? Nawiasem mówiąc są tacy, którzy wierzą w systemy totolotka i nawet tacy, którzy je sprzedają ! W środowiskach akademickich do niedawna panowało przekonanie o efektywności rynków i co za tym idzie o niemożliwości przewidywania kursów. Od ostatnich kilku (czy też kilkunastu) lat pojawiają się jednak prace (znajdziemy je względnie łatwo używając http://scholar.google.com ) dostarczające solidnych argumentów zwolennikom analizy technicznej. Jedno jest pewne : dzisiejszy trader nie obejdzie się bez komputera, podstawowej umiejętności programowania i podstawowej znajomości statystyki matematycznej. O swoich dokonaniach na polu handlu FOREXOWEGO - o próbach znalezienia solidnych teoretycznych podstaw do praktycznego zarabiania pieniędzy - postaram się napisać w kolejnych postach.

Brak komentarzy: