sobota, 6 czerwca 2009

Spread, lewar i pipsy na rynku Forex

Wszyscy co prawda wiedzą, co oznaczają pipsy, lewar i tym podobne pojęcia, ale może nie wszyscy potrafią wyciągać odpowiednie wnioski z tej wiedzy. Tymczasem na wyniki strategii stosowanej na rynku forex wpływa równocześnie wiele czynników: rozmiar pozycji (pipsy), stosowany lewar, skuteczność (prawdopodobieństwo) i oczywiście spread (koszty stałe transakcji).

Ponieważ jest to wpływ równoczesny, sytuacja jest złożona, mimo, że w istocie chodzi tu o matematykę na szkolnym poziomie.

Musisz koniecznie wiedzieć, co dokładnie dzieje się gdy wykonujesz traksakcję o danych parametrach. Wyobraź sobie, że dysponujesz kwotą 100 $, wchodzisz na rynek z lewarem 10, przy spreadzie 4 pipsy (umawiamy się dla celów tych rozważań, że 10 pipsów = 1 promil) ustawiasz poziom 'take profit' na wysokości 30 pipsów i po kilku godzinach zgarniasz kasę. Pytanie - ile ? Jeśli to rozumiesz i umiesz wyliczyć, to dobrze, ale spójrz niżej, zobacz, czy czegoś nie pomijasz.

Przy lewarze 10 handlujesz w rzeczywistości 1000 $, przy spreadzie 0.0004 i TP=0.003 zarabiasz 0.0026 * 1000 = 2.60 $, co daje czynnik 0.026 profitu. W razie straty przy SL=-0.003 tracisz 0.0034 * 1000 = 3.40 $ ponieważ spread działa zawsze na niekorzyść gracza. Dlatego zysk i strata nie są symetryczne, mimo, że ustawiliśmy poziomy TP i SL w równych odległościach.

Wyobraźmy sobie hipotetyczną metodologię, która dla danej pary umożliwia prognozowanie ruchy kursu o 50 pipsów. Jej skuteczność niech wynosi 70 %. Oto jak wygląda wartość porfela gracza, który wykonuje 20 transakcji stosując opartą o taką prognozę strategię przy spreadzie 4 pipsy, trafiając "take profit" 14 razy: W zależności od zastosowanego lewara gracz zarabia aż do 170 %, ale widać jasno, że LEWARA NIE MOŻNA BEZKARNIE ZWIĘKSZAĆ w nieskończoność: w pewnym momencie następuje nasycenie profitu ! Dla lewara 120 obserwujemy już stratę. Lewar wpływa bardziej na wahania, a mniej na wynik końcowy.

Odpowiedzialność za taki fatalny stan rzeczy ponosi spread (czyli broker, który zgarnia całą kasę zachłannego gracza, podobnie jak krupier w kasynie). Oto jak wygląda zależność zarobku w naszej hipotetycznej sytuacji od zastosowanego lewara przy różnych spreadach: Słabsze strategie są jeszcze bardziej podatne na te efekty i wręcz nie działają na dużych spreadach, mimo, że nie stosujemy lewara.

Co jeszcze warto wiedzieć ?

Występujące w przyrodzie spready nieprzypadkowo mają taką wielkość, że działające strategie musiałyby mieć dzielność rzędu 65% lub większą - dla wielkości pozycji przekraczającej około dziesięciokrotnie wartość spreadu. To jest maksymalny poziom trafności, jaki można osiągnąć stosując znane metody (włączając w to sieci neuronowe, algorytmy genetyczne, filtry bayesowskie i inne metody - określane jako standardowe, choć nie są one proste).

Istnieje jeszcze jedna pułapka na chciwych graczy: "margin call". O tym też trzeba pamiętać. Można po prostu stracić wszystko za jednym zamachem, jeśli przedobrzymy z lewarem.

Tak więc rację ma Oanda, twierdząc, że dla tradera to właśnie niskie spready są istotne, a nie duże lewary. W warunkach bojowych lewar większy od 10 to lichwiarska pułapka ! Na stronach Oandy dokładnie opisane są te sprawy, ten broker stara się uczciwie informować o podstawowych regułach gry.